Jeździectwo Naturalne - Być Fair
Hej wszystkim!
Większą część naszego końskiego społeczeństwa fascynuje, lub kiedyś fascynowało jeździectwo naturalne. Kojarzy się ono głównie z jazdą na oklep lub na kantarku sznurkowym. I może jeszcze z uczeniem konia posłusznego chodzenia na lonży i
wykonywania sztuczek. Jednak tak naprawdę, jest to znacznie więcej niż zabawa z naszym kucykiem. W gruncie rzeczy jeździectwo naturalne to zrozumienie konia oraz praca z nim ale zupełnie inaczej niż w przypadku jeździectwa klasycznego. Sztuka takiej jazdy jest na pewno o wiele trudniejsza i bardziej czasochłonna ale pozwala na osiągnięcie pełni harmonii i zrozumienia z naszym wierzchowcem.
Pierwszą osobą, która zbadała dogłębnie mowę koni, ich język i sposób ustalania hierarchii w stadnie oraz postrzegania świata był Monty Roberts. Mężczyzna opracował metodę porozumienia ze zwierzęciem za pomocą gestów i sygnałów w pełni dla koni zrozumiałych. Ze swojego treningu zupełnie wykluczył przemoc i oparł go na zaufaniu i współpracy, Do dzisiaj jego techniki są stosowane na całym świecie. W Polsce najsłynniejszym trenerem jeździectwa naturalnego jest Andrzej Makacewicz, który prowadzi specjalne kursy o wielu poziomach wtajemniczenia.
Większą część naszego końskiego społeczeństwa fascynuje, lub kiedyś fascynowało jeździectwo naturalne. Kojarzy się ono głównie z jazdą na oklep lub na kantarku sznurkowym. I może jeszcze z uczeniem konia posłusznego chodzenia na lonży i
Pierwszą osobą, która zbadała dogłębnie mowę koni, ich język i sposób ustalania hierarchii w stadnie oraz postrzegania świata był Monty Roberts. Mężczyzna opracował metodę porozumienia ze zwierzęciem za pomocą gestów i sygnałów w pełni dla koni zrozumiałych. Ze swojego treningu zupełnie wykluczył przemoc i oparł go na zaufaniu i współpracy, Do dzisiaj jego techniki są stosowane na całym świecie. W Polsce najsłynniejszym trenerem jeździectwa naturalnego jest Andrzej Makacewicz, który prowadzi specjalne kursy o wielu poziomach wtajemniczenia.
Moje "doświadczenie", o ile mogę tak powiedzieć w pracy z końmi nauczyło mnie traktować konie jako partnerów, którzy mają pewne przywileje jak i również obowiązki. Według mnie takie traktowanie wierzchowców jest uczciwe. Należy okazywać koniom należyty szacunek poprzez dbanie o ich potrzeby, typu wystarczająca ilość ruchu oraz dostosowywanie treningu do aktualnego poziomu wyszkolenia i wieku konia. Ważne jest ustalenie pewnych podstawowych zasad, a następnie sumienne przestrzeganie ich. Na przykład dobrze jest uczyć konia od początku stania przy czyszczeniu i nie pozwalanie mu na “wiercenie się”. Jeżeli będziemy tego przestrzegać od początku to uchroni nas to przed podszczypywaniem czy też przypadkowym nadepnięciem konia na naszą stopę.
Tak więc budowanie relacji koń – jeździec zaczyna się już w stajni, a następnie kontynuowane jest na placu treningowym. W tym miejscu (o czym wspominałem już wcześniej) bardzo ważne jest umiejętne dostosowanie ćwiczeń do Waszego poziomu wyszkolenia, a następnie konsekwencja w nagradzaniu i karaniu konia. Na początku współpracy polecam proste ćwiczenia, dzięki czemu często będziecie mogli chwalić swojego wierzchowca (tzw. metoda małych kroczków). Co za tym idzie, jego odczucia w trakcie treningu będą pozytywne i systematycznie zwiększać się będzie jego zaufanie względem jeźdźca.
Jeździectwo naturalne nie jest więc tak proste jak mogłoby nam się wydawać. Udowadnia, że zwierzę to cały zespół różnych sygnałów, które dobrze wykorzystane mogą przynieść nam wiele radości. Chcielibyście spróbować kiedyś wziąć udział w takim kursie? A może uważacie, że jeździectwo klasyczne bardziej do Was przemawia? Podzielcie się opinią w komentarzu.
Witchy xxx
Komentarze
Prześlij komentarz